W temacie mojej Julki wraz z [MENTION=34131]Dareek[/MENTION] dobrze opisaliśmy temat. Jestem świeżo po zamontowaniu przodu i tylu. zapraszam:
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...1_4_ma-16.html
Taniej, tylko tłoczków nie przybywa...
W temacie mojej Julki wraz z [MENTION=34131]Dareek[/MENTION] dobrze opisaliśmy temat. Jestem świeżo po zamontowaniu przodu i tylu. zapraszam:
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...1_4_ma-16.html
Taniej, tylko tłoczków nie przybywa...
Ostatnio edytowane przez Pitero ; 17-10-2018 o 20:07
Made in Italy, perfected in my garage. Giulietta Sprint Speciale
@ Pitero,
Efekt końcowy niezły ale nie mam aż takiego zacięcia to mechaniki, jak i też zaznajomionego warsztatu żeby w aucie dłubał hobbystycznie przez 3 tygodnie a jeździć samochodem muszę codziennie.
Dzięki za wpisy będę myślał
Zmiana przednich hamulców zajęła jedna sobotę. Na modyfikacje tyłu auto zastawiłem na tydzień, w czasie którego byłem na urlopie. Po powrocie odebrałem gotowe auto. U mnie z czasem na takie sprawy też fatalnie, auto robi 5 dni w tyg prawie 100km dziennie. Ale udało się to pospinać. Przyznać muszę, że dobry warsztat to podstawa jakichkolwiek modów. ASO po tym jak wymieniło mi sprężyny na Eibacha nie ustawiło mi zbieżności i nawet o tym nie poinformowało, wiec..
Made in Italy, perfected in my garage. Giulietta Sprint Speciale
Wymiana przednich hebli mi zajęła w garażu 30 minut na stronę łącznie z odpowietrzeniem układu oczyszczeniem piast. kilka podstawowych kluczy, klucz do przewodów hamulcowych i podnośnik.
Hej,
Miałeś tylko z przodu te brembo u siebie założone ? Z którego roku są te zaciski ? Az tak trzeba je odświeżyć czy można założyć tak jak są ? Dają radę nawet z seryjnymi z tyłu ? Nic się nie gryzie w rozdziale siły hamowania ?
Zaciski są z samochodu z 2012 r. maiły jeszcze oryginalne klocki po ich stanie oceniam na nalot zacisków ok 40 tkm - na 100% nie były rozbierane klocki ponieważ to byłoby widać po bolcach mocujących i samych zaciskach
Zaciski są po prostu podrapana wskutek niewłaściwego przechowywania po demontażu przez poprzedniego ich właściciela. (wystarczy przeszlifować i lekko prysnąć farbą - ja u siebie malowałem taką za 50 pln dedykowaną do zaciskow zajebista - zacisk jak nowy)
Po zmianie funkcjonuje wszystko normalnie - za rozdział siły hamowania odpowiada pompa ABS. Mam drugą julke TB 120 z takim swapem- zrobiłem znajomym kolejne 4 auta - wsio oki naczej być nie może. tylne hamulce różnią sie tylko i wyłącznie nieznacznie średnicą - za 70% siły hamowania zawsze odpowiada przód.
Ja miałem przez miesiąc tylko przód. Poprawa hamowania jest znacząca. Znacznie wyrazniejszy przeskok niz potem po dolozeniu tylu, to oczywiste.
Balans hamulców, nie ma co się oszukiwać zmienia się dość znacząco na przód. Odczułem to natomiast tylko raz, gdy jak to mówił mistrz "prędkość była dobra, tylko zakręt za ciasny", czyli w momencie dość ostrej korekty prędkości na łuku. Julka nerwowo zabujała tyłkiem.
Owszem, ale jest jeszcze coś takiego jak balans hamulców.. Samych różnic tez jest więcej, bo zacisk jest większy tak jak i klocek, oraz wspomniana większa tarcza.
Ostatnio edytowane przez Pitero ; 19-10-2018 o 10:00
Made in Italy, perfected in my garage. Giulietta Sprint Speciale
Balans hamulców na bieząco reguluje pompa hamulcowa - kłopot może być tylko i wyłącznie w przypadku np awarii kiedy np rozszczelni się przewód, zacisk albo masz zapienione tłoczki cylinderki zablokowany któryś klocek . Parametry hebli sprawdzone na ściekach diagnostycznych -
w mojej ocenie siły hamowania nie uległy zmianie tylko skuteczność i wydajność całego układu. - jak mocniej bierze Ci przód to coś jest nie halo - nie powinno tak być.
Ok, w poniedziałek jadę do serwisu na wymianę poduchy silnika, dopytam się w jakim stanie są aktualne klocki, tarcze oraz opony zimowe i wtedy podliczę budżet oraz będę kombinował dalej stay tuned
Byłem w serwisie. Poduszka silnika wymieniona, przy okazji ogarnąłem temat opon zimowych (mimo że raczej idzie wiosna a nie zima) Ten rok jeszcze dadzą radę. Stan hamulców: tył równomiernie zużyty natomiast z przodu tarcze mają rant oraz mają bruzdy tak głębokie że nie idzie tego przetoczyć, samych klocków z przodu jest jeszcze 6-8 mm więc całkiem sporo. Mechanik mówi że można z tym jeździć do końca klocków (hamować będą ale mogą być w trakcie czasem dziwne dźwięki) i wtedy komplet wymienić. Aczkolwiek rekomendacja na fakturze była do wymiany ASAP cały przód.
Trochę zaniepokoiło mnie to co pisze Pitero że jednak tył czasem rzuca bo jak to mówią nie jeżdżę szybko ale dynamicznie i czasem trzeba mocno po hamulcach przyłożyć